Reklama

Dead Rising 3 dla Windows

  • Płatność

  • Po Polski
  • 3.5

    (702)
  • Status bezpieczeństwa

Recenzja Softonic

Wybierz się na spacer po jasnej stronie apokalipsy zombie

Dead Rising 3, początkowo stworzony na Xbox One, teraz zagości na komputerach wraz z serią epizodów Untold Stories of Los Perdidos. Ale czy słynna masakra zombie w otwartym świecie okaże się czymś więcej niż tylko cieniem swego pierwowzoru na konsolę?

Powrót wirusa

Akcja Dead Rising 3 rozgrywa się 16 lat po wybuchu epidemii, który został przedstawiony w pierwszej części. Rządowi udało się opanować sytuację: zainfekowane jednostki zostały zaczipowane implantami, które uwalniają odpowiednie dawki Zombrexu, leku hamującego rozwój wirusa i umożliwiającego ludziom w miarę normalne życie i niejedzenie innych.

Taki scenariusz nie prowadziłby jednak do specjalnie emocjonującej gry, dlatego coś musiało pójść nie tak w mieście Los Perdidos. Wadliwy czip z Zombrexem spowodował nawrót wirusa, który rozprzestrzenił się wśród ludzi w ciągu ledwie kilku godzin. Ponieważ zawiodły środki awaryjne, masz tydzień czasu, aby znaleźć drogę ucieczki z miasta, zanim rozpocznie się nalot mający na celu zniszczenie wirusa i ciebie przy okazji.   

Bohaterem Dead Rising 3 jest Nick Ramos, który wraz z grupą innych ocalałych próbuje wydostać się z miasta. Chodzące zwłoki zalewają ulice, utrudniając każdą formę ucieczki. Dlatego też większość grupy pozostaje w bezpiecznym miejscu, podczas gdy Nick wyrusza na ratunek innych ludzi lub poszukiwanie zapasów. Szczęśliwie nasz bohater jest sprytnym facetem, który potrafi zmajstrować broń dosłownie ze wszystkiego, dzięki czemu sieje zniszczenie w niesłabnących hordach zombie.

Jeśli twoje uzbrojenie antyumarlakowe wydaje się niewystarczające, Nick Ramos, złota rączka, bez trudu skleci z czegokolwiek przydatną broń czy pojazdy, zawstydzając swoją pomysłowością samego MacGyvera. Wydaje się, że Nick z pomocą taśmy klejącej potrafi zbudować dosłownie wszystko, od prostych młotów i toporów, aż po potężne działo „Freedom Bear”. Tego rodzaju bronie nie tylko pozwalają Ci sprawniej filetować truposzy, ale również pozwalają ci zdobywać doświadczenie, które umożliwia częstsze korzystanie z power-upów i zwiększa szanse naszego bohatera na przetrwanie.

Chodzące trupy

 Mimo że Dead Rising 3 doczekało się wielu ulepszeń, nowi gracze serii będą musieli borykać się ze spuścizną decyzji projektowych z poprzednich odsłon, które wciąż są obecne w trzeciej części.

Rozwalanie zombiaków na kawałeczki przy pomocy wszystkiego, co znajdziesz, to niezła zabawa, jednak liczba truposzy, połączona z niezbyt dokładnym sterowaniem, zmusza do poświęcenia większej uwagi swoim ruchom i unikom niż radosnemu patroszeniu ofiar. W rzeczy samej – dopóki nie zdobędziesz lepszej i niosącej większe zniszczenie broni, lepiej nie dać się przyprzeć do muru. To wprowadza dodatkowe napięcie, a momentami prawdziwą panikę, kiedy musisz stanąć do walki z kotłującym się rojem trupów. A gdy liczy się czas, ponieważ starasz się wypełnić misję, do paniki dochodzi jeszcze frustracja.

Kolejnym powracającym problemem jest nieporęczne podnoszenie i używanie przedmiotów. Mimo że korzystanie z inwentarza zostało nieco ulepszone, wciąż cierpi na poważny brak intuicyjności, który daje się we znaki szczególnie podczas oblężenia przez stado żądnych mózgów zombie.

Ale największym bólem z poprzednich części Dead Rising są walki z bossami. Standardowo są to ciężkie i wymagające starcia, a wspomniane już kłopoty ze sterowaniem zdają się nie działać na korzyść gracza. Chociaż misje te wciąż nie są najlepszą częścią gry, to zostały poprawione, dzięki czemu w końcu udało mi się załatwić harleyowca na motocyklu-walcu drogowym

Miasto w rozkładzie

Miasto Los Perdidos jest ogromne i obejmuje całe mile skąpanych w słońcu dzielnic. Kiedy przemykasz się między nimi piechotą lub pędzisz samochodem, zdajesz sobie sprawę, że nie musisz czekać na ani jedno załadowanie się ekranu. Cała mapa jest gotowa na eksplorację od momentu, kiedy wkraczasz do tego świata, co jest szczególnie imponującym wyczynem, jeśli wziąć pod uwagę, że jest ona wypakowana masami umarlaków.

Oczywiście kosztuje to twój komputer sporo wysiłku. Nawet jeśli wymagania, które spełnia twój PC, znacznie przewyższają te konsoli, to jednak zamknięte środowisko Xboxa posiada swoje zalety. W rezultacie gdy pędzisz ulicami, gra może się nieco przycinać.

Trochę szkoda, ponieważ ulice Los Perdidos wyglądają naprawdę fantastycznie. Pełne są najmniejszych detali i otwartych, dostępnych budynków, co daje świetne wyobrażenie na temat życia miasta sprzed wybuchu epidemii. Dodaj do tego kilkanaście tysięcy zombie i otrzymasz środowisko, które jest w takim samym stopniu uczestnikiem tej historii, jak twój bohater. Każdy skrawek mapy skrywa reminiscencje historii, które się w nim rozegrała.   

Nie da się nie polubić

Trudno jest nie czerpać radości z kolejnych sekretów, które gra odkrywa przed tobą w miarę pokonywania rzeszy żywych trupów. Niektóre ulepszenia zniwelowały nieco przewrotny urok charakterystyczny dla poprzednich części, niemniej usprawnienia rozgrywki i otwarty świat zdają się być wystarczającym zadośćuczynieniem. Jeśli jednak jesteś zagorzałym fanem serii i uważasz, że twórcy dopuścili się świętokradztwa, nie rezygnuj! Zobaczysz, że gra ci wszystko wynagrodzi. 

Zalety

  • Wygląda znakomicie na dobrym sprzęcie
  • Akcja zorientowana na masakrowanie umarlaków
  • Duży odzew na feedback fanów
  • Wielkie otwarte miasto wypakowane zombiakami

Wady

  • Duże wymagania graficzne
  • Niezbyt dobre sterowanie
  • Irytujące walki z bossami

Program jest dostępny w innych językach


Dead Rising 3 dla PC

  • Płatność

  • Po Polski
  • 3.5

    (702)
  • Status bezpieczeństwa


Opinie użytkowników o Dead Rising 3

  • Anonymous

    według Anonymous

    dobra gra.
    bardzo fajna gra, można się wyrzyć i rozwalić zombiaki :D polecam spolszczenie do gry na http://pl.hackettgame.com
    Pros: grafik
    klimat
    Cons: brak fabuły


Reklama

Przeglądaj aplikacje

Reklama

Reklama

Przepisy dotyczące korzystania z tego oprogramowania różnią się w zależności od kraju. Nie zachęcamy do korzystania z tego programu ani nie akceptujemy go, jeśli narusza on prawo.